|
|
Plus que jamais |
Chcę jemu wierzyć
Ono ma może rację
Pokazuje mi
w końcu inne horyzonty
I słyszę je
jak nigdy wczesniej
Ono widzi tylko najważniejsze i prawdziwe
Jesli to tutaj, gdzie ono chce podażac, będę za nim szedł
ref: Wszystko, na co czekałem
jest przede mna, jestem gotowy
moje serce bije mocniej
I wpół
noc i dzień tam gdzie idę
Wszystko, na co czekałem
Chcę tego bardziej niż kiedykolwiek
moje serce nie jest już ociężałe
ciagle walczy
o miłosć bez skazy (wady)
Moje serce się rani
to jest może zła gra
jesli jemu pozwolę
żeby mnie poprowadziłotam, gdzie ono chce
z czasem
nauczę się tego, co ono odczuwa
ono nie widzi niczego naprzeciw ale ono wie
że jesli to tutaj, gdzie ono chce isć pójdę za nim
ref:...
Nie mów jemu
że się jemu pomyliło niebo
otwieram ramiona
nagle moje serce trzepocze skrzydłami
ono walczy
żeby przeżyć wieczna miłoć
ref:
Wszystko, na co czekałem
zawsze było tak blisko
kręciłem sie wokół tego
chcac zawsze
przeżyć miłosć bez skazy
To, na co czekałem
to wszystko, na co czekałem
bardziej, niz kiedykolwiek.
Powrót
.
|
|
| |